Pierwszą operację na otwartym sercu wykonał
9 września 1896 roku niemiecki chirurg Ludwig Rehn przeprowadził pierwszą operację serca. Wówczas daleko posunięte były eksperymenty na zwierzętach, które wykazały, że mięsień serca jest zdolny do regeneracji. Pierwszą operację na otwartym sercu wykonał w 1952 roku amerykański chirurg F. John Lewis. Pierwszą sztuczną zastawkę serca wszczepiono w 1961 roku i dokonali tego amerykańscy lekarze, Albert Starr i Lowell Edwardsa. W 1980 roku na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa w leczeniu zaburzeń rytmu zagrażających nagłym zgonem sercowym po raz pierwszy zastosowano wewnętrzny defibrylator.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kardiolog
Obok choroby niedokrwiennej serca i niewydolności
Obok choroby niedokrwiennej serca i niewydolności serca dużo miejsca we współczesnej kardiologii zajmują zaburzenia rytmu serca, przy czym zgodnie z danymi liczbowymi przeważa migotanie przedsionków. Choroby zastawek serca, choroby mięśnia serca i zapalne choroby serca (zapalenie wsierdzia, zapalenie mięśnia sercowego) są rzadsze. Szczególnie powszechne w Europie wady reumatyczne zastawek zeszły na dalszy plan. Podczas gdy w krajach rozwiniętych 1,5% zgonów z powodu chorób sercowo-naczyniowych ma związek z gorączką reumatyczną, w krajach rozwijających się udział ten wynosi 10-15%.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kardiolog
Dlaczego warto iść na kardiologię?
W niniejszym tekście zastanowimy się nad tym, czy warto studiować kardiologię i dlaczego coraz więcej młodych potencjalnych lekarzy decyduje się właśnie na taką ścieżkę rozwoju. Kardiolog to jeden z najbardziej poważanych zawodów w branży medycyny. Znane i uznane nazwiska, jak na przykład profesor Religa i ich historia pokazuje, że w dziedzinie kardiologii do osiągnięcia jest bardzo, bardzo wiele. Każdy z zabiegów wykonywanych przez najbardziej doświadczonego kardiologa to prawdziwe wyzwanie, którego efekty mogą uratować komuś życie. Innym aspektem przemawiającym za pójściem na kardiologię są zarobki, które z roku na rok rosną.